właśnie wracam do domu Paryż był emocjonalnie naładowany. Nigdy wcześniej nie podróżowałem międzynarodowo na pogrzeb. Jeszcze mniej, gdy ta ceremonia dotyczyła osoby, którą uważałem za najlepszego przyjaciela. To była piękna ceremonia i jestem pewien, że wszyscy będziemy kontynuować jego wizję i intencje w taki czy inny sposób. Nie mogę się doczekać, aż wyląduję z powrotem w Dubaju, by znów stać się produktywnym i dokładnie to zrobić: skupić się na kontynuowaniu jego dziedzictwa. Miłość na zawsze @benitopagotto