listki put z listopada załamały się -> krótkoterminowy strach został wypchnięty listki put z grudnia w rzeczywistości wzmocniły się -> ryzyko jest przesuwane w czasie to, co mi to mówi, jest proste: rynek nie jest nagle "spokojny" - po prostu przesuwa swój strach na koniec roku w takim środowisku, czasowanie transakcji staje się jeszcze trudniejsze, podczas gdy strukturalne, świadome ryzyka strategie zysku mają sens po prostu użyj @sproutfi_xyz
chyba [my] jesteśmy bycze do końca roku? czuję "nie wiem, co się stanie, ale jeśli wydarzy się coś szalonego, chcę być w to zaangażowany" wibracje.
1,82K