Podczas gdy była w stanie śmierci mózgowej, piosenkarka i autorka tekstów Pam Reynolds doświadczyła jednego z najsłynniejszych na świecie niewyjaśnionych doświadczeń bliskiej śmierci. Jej historia kwestionuje wiele naszych konwencjonalnych przekonań na temat mózgu, mówi neurochirurg dziecięcy dr Michael Egnor. W 1991 roku Pam doznała zagrażającego życiu tętniaka u podstawy mózgu. Aby naprawić tętniaka, przeszła to, co nazywa się „zatrzymaniem”: głębokim hipotermicznym zatrzymaniem krążenia. Jej ciało zostało schłodzone do 60 stopni Fahrenheita, jej tętno i oddech zatrzymały się, a cała krew została odprowadzona z jej głowy. Oznaczało to, że Pam spełniała standardowe kryteria śmierci klinicznej podczas operacji. Jednak widziała całą operację. Opisuje, jak wyszła ze swojego ciała i była świadkiem przeprowadzanej operacji. Przytoczyła szczegóły operacji, o których nie mogła wiedzieć. Opisała rozmowy między lekarzami, a nawet muzykę, którą grali w sali operacyjnej, gdy była w stanie śmierci mózgowej. Podczas gdy obserwowała operację, „zobaczyła tunel i poczuła, jak jest ciągnięta w dół tunelu. To było bardzo przyjemne uczucie… Zobaczyła ten piękny świat i zobaczyła, myślę, że to byli jej dziadkowie, którzy odeszli, a jej dziadkowie powiedzieli jej, że to jeszcze nie jej czas, że ma dzieci do wychowania i musi wrócić. Więc wróciła w dół tunelu i wróciła do swojego ciała, gdy jej serce się zrestartowało, i powiedziała, że to było jak skok do lodowatej wody. Mówi, że to było niezwykle nieprzyjemne, co, tak, miało 60 stopni. Było bardzo zimno,” mówi dr Egnor. Doświadczenie Pam jest najlepiej udokumentowanym doświadczeniem śmierci w historii medycyny, mówi dr Egnor. A neurolodzy są bezradni, jak to wyjaśnić. @DiscoveryCSC