Po północy, około 1:00, Zhao zadzwonił do mnie, żebym kupił kryptowaluty. Chociaż nie nazwałem go idiotą, wciąż miałem wątpliwości i zapytałem go: "Jedna duża świeca już poszła w górę, czy to jeszcze może wzrosnąć?" Zhao powiedział, żebym najpierw kupił trochę na dno, więc posłuchałem go. Inaczej teraz klnąłbym na siebie, że jestem idiotą.