Jestem za maksymalnym ujawnieniem informacji w tych okolicznościach, ale wciąż byłoby to złudne udawać, że nie ma nic etycznie kontrowersyjnego w tym, że rząd publikuje szereg oszczerczych materiałów, które fałszywie oskarżają ludzi o popełnienie nieistniejących przestępstw seksualnych.
Mike Johnson powiedział dzisiaj, że jest "bardzo pewny", że Senat przeprowadzi staranny proces poprawek, aby skorygować to, co Johnson nazwał "poważnymi niedociągnięciami" w ustawie "Epstein Files". A potem Senat natychmiast przyjmuje wersję Izby, za jednogłośną zgodą...? 🤔
"Survivorzy Epsteina" po prostu oszaleli i wezwali policję kapitolską, aby powstrzymać mnie przed zadawaniem moich grzecznych, ale "niewygodnych" pytań -- twierdząc, że to "nękanie." Jeden z ich opiekunów zbeształ mnie jako mężczyznę, który nie zdaje sobie sprawy, że "nie znaczy nie." Więc chyba oskarżają mnie o dziennikarskie gwałty.