Niektórzy mówili, że nie lubią projektu/non-profit Ghostty, ponieważ uważają, że to projekt próżności. To nie jest projekt próżności, ale zamiast próbować was o tym przekonać, podzielę się tym, co napisałem o tym, że nawet jeśli by tak było, to nie ma znaczenia. Non-profit ma określony cel misji i przejrzystość. Jeśli dyrektor wykonawczy lub pracownik na wysokim szczeblu w organizacji non-profit jest egoistycznym, przepełnionym próżnością, łaknącym uwagi narcyzem, to nie ma znaczenia, chyba że wpływa to na cel misji lub powoduje jakieś realne, namacalne szkody. Jeśli osiągają cele misji, to nie ma znaczenia. Jeśli nie osiągają celów misji, to istnieją środki prawne, aby ich usunąć. W ciągu ostatnich kilku lat zajmowałem się sporym zakresem filantropii nie-technicznej i muszę powiedzieć, że w moim doświadczeniu wiele osób w tym świecie jest niezwykle pewnych siebie. Są tak pijani swoją rzeczywistością, że są najlepszymi możliwymi ludźmi na świecie i są tak cnotliwi i lepsi ode mnie czy kogokolwiek innego. I nie obchodzi mnie to, chcę tylko znać ich misję, zobaczyć ich liczby, zobaczyć ich wyniki itd. i chętnie przekażę darowiznę. Oczywiście, jeśli osobiście brzydzisz się czymś takim w sposób, który nie pozwala ci oddzielić tego od szerszej misji projektu, to brak wsparcia dla niego jest w porządku. Brak wsparcia dla projektu z jakiegokolwiek osobistego powodu jest w porządku. Po prostu stwierdzam, że to są oddzielne tematy. Nie sądzę, żebym był takim człowiekiem. A Ghostty to nie jest projekt stworzony dla próżności. Lubię dzielić się swoją pracą w Internecie i cieszę się, że mogę o tym rozmawiać. Nie sądzę, żebym mówił o pustych tematach dla samej uwagi. Nie jestem zmotywowany do robienia tego dla uwagi, jaką to może mi przynieść. Ale jeśli uważasz, że tak jest, to trudno.