Wczoraj powiedziałem, że @SentientAGI nie jest jednym wielkim mózgiem.
Więc czym dokładnie jest?
To nie jest „większa AI.”
To coś zupełnie innego.
Wyobraź sobie to:
Jeden umysł potrafi pisać.
Inny potrafi projektować.
Jeszcze inny potrafi handlować.
Inny potrafi badać.
Indywidualnie, to narzędzia.
Ale Sentient nie trzyma ich oddzielnie, łączy je.
Jak organy w ciele... lub dzielnice w mieście.
Rezultat to nie tylko „agenci.”
To żyjący system umysłów.
Każdy się uczy, każdy ewoluuje, kumulując się razem.
Dlatego Sentient nie jest produktem.
Jest bliżej ekosystemu. Oddychającego. Adaptacyjnego. Żywego.
I to jest zmiana:
Nie jedna inteligencja,
lecz Internet Inteligencji.
To jest Dzień 2. Podróż dopiero się zaczyna.
Zostań ze mną.