Może największym dziedzictwem cyfrowych dzieł sztuki w postaci NFT nie będzie zastępowanie najdroższych prac (choć to może się zdarzyć), ale raczej zdemokratyzowanie sztuki w taki sposób, aby każdy mógł mieć wspaniałą sztukę w niskich cenach, łatwo dostępną i bez pośredników.
"to nie jest dobre, gdy to jest wartość domu, to nie jest sprawiedliwe." "podoba mi się to, ale to nie jest dom . . . pieniądze są brudne."
gerhard richter, cena wszystkiego (2018)
To podkreśla długotrwały problem, z którym mam do czynienia z artystami, którzy mają coś do powiedzenia na temat sztuki cyfrowej i NFT. Nie chodzi o to, że mają opinie, ale że trzymają je, jakby były ponad własnym interesem i bez motywowanego rozumowania. Że po prostu są jedynym słusznym sposobem myślenia o rzeczach.