Myśli... Istnieje forma wolności w handlu, która nie występuje nigdzie indziej. Brak szefa, brak klienta, brak strażnika..... tylko ty, rynek i suma twoich decyzji. Każdy zysk jest twój do odebrania, każda strata twoja do zniesienia. Nie ma siatki bezpieczeństwa i nikogo, kogo można obwiniać. Rynek nie schlebia ani nie negocjuje; odzwierciedla twoje osądy z brutalną precyzją. Nie oferuje pocieszenia, wymówek ani nikogo, z kim można podzielić się winą. Dla większości ta prawda jest zbyt ostra, by ją znieść. Dla innych to powód, dla którego pojawiają się każdego dnia. W handlu jesteś zarówno architektem swojego losu, jak i świadkiem swojej ruiny, a to jest najczystsza wolność, jaka istnieje.