Od dłuższego czasu nie miałem dobrego wzoru do naśladowania. Steve Jobs w moich latach formacyjnych. A w erze internetu, tacy jak Don Norman, Jony Ive i Dieter Rams są starzy/niezrozumiali. Ale widząc, jak Joe dostaje uznanie, daje mi (i innym projektantom z ery internetu) coś nowego, do czego można dążyć.