Pieniądze nie kupują szczęścia, mówią... Cóż, wzrost gospodarczy i dobrobyt kupują dostęp do lepszej opieki zdrowotnej. Czy ktoś może wyjaśnić logikę stojącą za lewicowym nonsensem o de-growth? W jakim równoległym uniwersum mentalnym żyją ci ludzie?
4,99K