Jedną z najbardziej realistycznych scen w "Białym Lotosie" była sytuacja, gdy jeden facet nazywa dziewczynę swojego przyjaciela (Aubrey Plaza) nudziarą i irytującą. Następnie spędził kilka następnych odcinków, próbując (i ostatecznie mu się udało) przespać się z nią. Widziałem to znacznie więcej razy w prawdziwym życiu, niż chciałbym przyznać.