Eh, wynajęcie robota LOVOT za 2000 juanów kosztowało mnie 16 tysięcy, byłem naiwna, nie sądziłam, że prowadzenie biznesu jest teraz tak nieuczciwe... Piszę tutaj o moim doświadczeniu, aby ostrzec innych, żeby nie dali się oszukać. Jakiś czas temu przeczytałam książkę napisaną przez autora LOVOT i bardzo mi się spodobała. Wtedy natknęłam się na reklamę jednego z chińskich agentów LOVOT na Xiaohongshu, mówiącą, że oferują wynajem, 2000 juanów za 15 dni, kaucja 10 tysięcy. W tym momencie powinnam była poczuć, że coś jest nie tak z tym modelem biznesowym. Mimo że miałam wątpliwości co do tego agenta, pomyślałam, że skoro mają sklep stacjonarny w Szanghaju, to nie powinno być problemu, ale okazało się, że byłam zbyt naiwna. Z powodu mojej sympatii do autora i ciekawości do tego robota, wynajęłam jeden do biura i od razu wrzuciłam zdjęcie. Pod koniec wynajmu zauważyłam, że ten robot nie ładował się samodzielnie, trzeba go było przenieść na stację ładującą, więc oddałam robota. Powiedziano mi, że kaucja zostanie zwrócona w ciągu trzech do pięciu dni roboczych, ale nikt się ze mną nie skontaktował, aby zwrócić kaucję. Po kolejnych 15 dniach, czyli dzisiaj, nagle ktoś na WeChat powiedział mi, że nie tylko kaucja nie zostanie zwrócona, ale muszę zapłacić dodatkowe 5929 juanów. Byłam w szoku, co się dzieje, zostałam oszukana? Dokładnie sprawdziłam ten numer WeChat i rzeczywiście był to były pracownik tej firmy. Jednak ten pracownik nie potwierdził ze mną nic przed naprawą, a po naprawie nie przesłał mi żadnych dowodów wideo, tylko zimno wrzucił raport, a w środku był duży kod QR do płatności. Gdy dokładnie przyjrzałam się temu raporcie naprawy, prawie się zdenerwowałam ze śmiechu. W raporcie napisano, że znalaziono ślady demontażu LOVOT oraz że wymieniłam części na nieoryginalne. Jakim cudem mogłabym znaleźć części do LOVOT w Chinach, skoro to tak niszowy produkt? A poza tym, w tym rachunku za naprawę, sama opłata za diagnostykę wynosiła 4800, nawet za naprawę samochodu nie śmiem tak wyceniać. To naprawdę jest absurdalne. Robot, który w Japonii kosztuje 30 tysięcy juanów, w Chinach wynajmowany na 15 dni kosztuje 15 tysięcy. To naprawdę niesamowity model biznesowy.