Przyjaciel wspomniał o cybernetycznych "listach markowych" w rozmowie—pozwalających firmom na kontratakowanie i atakowanie swoich napastników. To powszechnie proponowane rozwiązanie. Obecnie tylko rządy zazwyczaj mają władzę do atakowania. Nawet dla nich, czy to skuteczna obrona (poza odstraszaniem)?