Jak się czuję dzisiaj rano, widząc wszystkie ciężarne libki, które łykają Tylenol, żeby dokuczyć Trumpowi, i czytając wszystkie komentarze, że nie potrzebujemy lekarstwa na autyzm, bo "autyzm to supermoc!" (a tak, musimy dzielić kraj z tymi ludźmi, *sigh*) W każdym razie, mam nadzieję, że wszyscy macie piękne poranki!