Oficjalnie rezygnuję z kryptowalut dzisiaj. Codziennie budzę się i sprawdzam wykresy. Widzę, że moje monety spadają. Dowiaduję się, że zostałem oszukany lub zlikwidowany. Wszystko spada. Nic nie wspiera tego gówna. Nawet bitcoin to naprawdę piramida finansowa. Jestem zmęczony lękiem, paniką i strachem. Mój terapeuta zasugerował, żebym zrobił przerwę. Cóż, moje zdrowie psychiczne jest warte więcej niż te internetowe monety, więc odchodzę na dobre. To, co zostało w moich portfelach, tam zostanie. Po prostu to porzucam. Bitcoin, który zdobyłem na początku, nie ma znaczenia. Ethereum, doge i inne rzeczy, które puszczam. Chodzi o spokój. Codziennie moje życie było związane z tym, co robi rynek. Patrząc wstecz, to już ponad 12 lat psychicznej niestabilności na granicy psychozy. Tak się dzieje, gdy robisz kryptowaluty tak długo. Tracisz kontakt z rzeczywistością. Usunę też to konto. W ten sposób nigdy nie poczuję, że muszę wrócić. Chcę zostawić to życie kryptowalutowe za sobą. Moje cele w życiu to znaleźć prawdziwą pracę. Być częścią czegoś. Może zespołu. Chcę być normalny. Oglądać programy telewizyjne i inne rzeczy. I chcę spróbować malować. Więc dziękuję wszystkim za możliwość bycia tutaj. Każdy z was ma swoją własną ścieżkę. I życzę wam powodzenia w tym.