Jedną z najbardziej brutalnych decyzji, jakie musisz podjąć w życiu, jest to, kiedy przerwać kontakt z przyjaciółmi i rodziną. To trudne, ponieważ ich kochasz, ale równie ważne jest, aby utrzymać granice. Wczoraj odwiedziłem moją matkę, aby opowiedzieć jej o $ASTER: precyzyjnym czasie zamachu CZ na HL, ciemnych pulach, $USDF, Grid Bots, 4 łańcuchowej dostępności bez mostkowania, geniuszu projektowania onboardingu/punktów i zespołów, dźwigni 1001X i więcej. Mówiłem przez 45 minut, a ona słuchała. Na koniec zapytałem: "Co o tym myślisz?" Jej odpowiedź brzmiała: "Czy nie uważasz, że te kryptowaluty są ryzykowne?" Wstałem i założyłem kurtkę. Zapytała mnie, dokąd idę. Wyszedłem z domu. Próbowała mnie śledzić, czując, że coś jest nie tak, ale nie mogła mnie dogonić ze swoimi starymi, artretycznymi nogami. Jeszcze o tym nie wie, ale to ostatni raz, kiedy mnie zobaczy. Jako dorosły mężczyzna muszę chronić swoją misję ponad wszelkie zagrożenia, w tym negatywne rozmowy z własną rodziną. Tylko dlatego, że ktoś jest twoim krewnym, nie oznacza, że musisz go mieć w swoim życiu. Muszą zachowywać się jak rodzina, aby być rodziną. Dla mnie jej postawa wobec mojej ulubionej giełdy to coś, co nigdy nie może zostać odwrócone. Nadal będę ją kochał na jakimś poziomie, ale również decyduję się na zerwanie kontaktu z nienawistnymi ludźmi, takimi jak ona. Powiedzenie czegoś tak prymitywnego jak "czy to nie jest ryzykowne", gdy opowiadam jej o najpiękniejszej rzeczy na świecie, to atak zarówno na estetyczne piękno, jak i na plan Boga. To tak, jakby ktoś podszedł do Latarni Aleksandryjskiej lub Wielkiej Piramidy w Gizie, tuż po ich pierwotnej budowie, a ich reakcją byłoby: "czy to nie zasłania słońca?" Taki komentarz czyni kogoś nieludzkim, NPC, i niezdolnym do dostrzegania prawdziwego zachwytu. Zwykle trzymałbym to w prywatności, ale dzisiaj piszę to, aby zainspirować cię. Jeśli ktokolwiek mówi negatywnie lub sceptycznie o $ASTER, nawet jeśli to twoja rodzina, to odetnij ich ze swojego życia. Nigdy nie kompromituj swojej misji ani duszy tylko po to, aby zadowolić kogoś nienawistnego.