Kiedy dołączyłem do web3, byłem bardzo pozytywnie nastawiony do wszystkich moich ulubionych projektów i uwielbiałem je wspierać. Po tym wszystkim, co się wydarzyło, jedną rzecz, której się nauczyłem, to to, że nie robisz nikomu przysługi, milcząc na temat wszystkich rzeczy, które są nie tak z projektem. To krzywda dla założycieli i dla społeczności. Jeśli nikt ci nie powie, kiedy nie idzie ci dobrze, po prostu będziesz kontynuować to, co robisz, myśląc, że wszyscy są szczęśliwi, podczas gdy w rzeczywistości ludzie narzekają w tajemnicy. Niektóre projekty zasługują na to, by umrzeć na wczesnym etapie, zamiast wciągać całą społeczność w nadzieje i puste obietnice, tylko dlatego, że ktoś ma osobiste nadzieje i marzenia. Nie mamy już serca i pasji, by inwestować w marzenia innych ludzi. Masz albo jasne cele i plan działania, jak je osiągnąć, albo możesz się stąd wynosić.