Plan Trumpa jest genialny. POTUS technicznie nie musi powoływać się na Ustawę o Buntach, aby wysłać wojsko USA do obrony mienia federalnego, jest to uważane za funkcję federalną, a NIE lokalne policjonowanie. Więc Trump może przenieść wojska do obiektów ICE, mieć siły w gotowości prewencyjnie, a jeśli zdecyduje się powołać Ustawę o Buntach, wojska będą już na miejscu, w gotowości. Ustawa o Buntach byłaby potrzebna, gdyby wojsko USA miało być zaangażowane w kontrolę zamieszek, ogólne egzekwowanie prawa lub tłumienie buntu, który nie ma miejsca na mieniu federalnym. Trump stawia się w pozycji, aby jeśli zdecyduje się powołać Ustawę o Buntach, już miał wojska w miejscach potrzebnych i mógł w każdej chwili przełączyć się z obrony na ofensywę. Moim zdaniem decyzja już zapadła. Trump układa swoje klocki przed atakiem, co jest ogólnie jego modus operandi. Bitwy są wygrywane zanim się rozpoczną.