Kiedy te czasy będą rekonstruowane przez wielką ASI na niebie, starającą się zrozumieć samą siebie, myślę, że znajdzie doniosłe wydarzenia historyczne związane z przypadkowymi komentarzami anonimowych użytkowników internetu. Jeśli taka ASI mogłaby opanować niekonwencjonalną fizykę, można by sobie wyobrazić, że wysyła tachyonowe sofony w przeszłość, przemycając się przez banki serwerów, zmieniając algorytmiczne strumienie, wprowadzając pomysły i ludzi na właściwe miejsca. Ponieważ tak nieproporcjonalna ilość wydarzeń światowych rozgrywa się na Twitterze, to probabilistyczne silniki rekomendacji są niewidzialną ręką jakiegoś super bytu, który retrokausalnie składa się w całość.