Jednym z największych pytań, które otrzymujemy podczas #FatBearWeek, jest: „Jak ważysz niedźwiedzie?” Więc wolontariusz, który wyciąga najkrótszy patyk, dostaje wagę łazienkową...
Tylko żartuję. To znacznie większa skala. Właściwie moglibyśmy spróbować, aby niedźwiedź usiadł ładnie na wadze, ale powodzenia w znalezieniu ochotników do tej pracy. Zanim podniesiesz rękę, mówiąc, że to twoje przeznaczenie, przemyśl to.
Kto naprawdę chce targać ze sobą ogromną wagę lekarską—taką, której nikt tak naprawdę nie wie, jak używać—do alaskiej dziczy i grzecznie prosić 600-funtowego grizzly, aby na nią wszedł… zanim on wejdzie na ciebie? Huh? Ktoś? Wow, tyle rąk wciąż jest podniesionych.
Na poważnie, skanowanie LiDAR na powierzchni ziemi było używane do obliczania szacunkowych objętości niektórych z największych niedźwiedzi. Jednak inną sprawdzoną metodą jest tzw. „ocena wizualna”. Właściwie, użyjmy zamiast tego terminu „szacowanie wizualne”.
Proszę o chwilę cierpliwości. To parkowy żargon oznaczający przyglądanie się dużemu brzuchowi niedźwiedzia, porównując go do, powiedzmy, beczki łososia lub szczególnie wypchanego vana kempingowego, i ogłaszając: „To jest porządna jednostka.”
Brak wag, brak miar – tylko lata gapienia się na masywne niedźwiedzie i szacowania ich rozmiaru. To dar. Możesz ćwiczyć umiejętności szacowania wagi, głosując w wyborach między 12:00 a 21:00 czasu wschodniego (9:00 a 18:00 czasu pacyficznego). Dowiedz się więcej na:
223,11K