to dość poetyckie, że ct rezygnuje z rzeczy związanych z tcg na dnie kart i nazywa to martwym, aby gonić za innymi rzeczami, tylko po to, by prawie podwoić wartość od dna i znów wyglądać dobrze (nie mam w tym żadnego interesu, po prostu klasyczny problem z koncentracją tutaj)
za każdym razem, gdy na czymkolwiek pojawi się czerwona świeca? Tak, martwe, sprzedaj wszystko i przejdź do następnej rzeczy TYLKO ^w zasadzie to sposób ct (i doprowadzi cię to do rozdrobnienia na kawałki)
2,23K