Piękno obecnej debaty „czy mormoni są chrześcijanami” polega na tym, że jest tylko jeden sposób, aby się o tym przekonać i tylko jeden Sędzia, który się liczy. Jeśli będę płonąć w wiecznym piekle za wiarę w Chrystusa, który był fundamentem głęboko satysfakcjonującego życia tutaj na ziemi, to chętnie na to przystanę.