Nazwałbym to momentem "Serge'a Langa z sąsiedniego biura": kiedy byłem postdokiem na Yale, moje biuro znajdowało się obok jego. Gdy pracowałem nad moim pierwszym znaczącym artykułem, utknąłem na lemacie z algebry komutacyjnej. Po zmarnowaniu tygodni, zapukałem do drzwi Serge'a i zapytałem go. W ciągu około 1 minuty wyjaśnił, dlaczego lemata była trywialna. Artykuł trafił do Inventiones i to zapewniło mi stałą posadę w CNRS. Kiedy myślę o tym, jak LLM-y zmienią kariery matematyczne, ciągle myślę o tym momencie.