W zasadzie za każdym razem, gdy wracam do NYC z podróży, widzę tę panoramę i myślę, jak bardzo cieszę się, że mieszkam w tym mieście. Jestem wdzięczny za to miasto. Kocham to miasto. Dziś tym bardziej, łapiąc ostatnie chwile najbardziej inspirującego wydarzenia sportowego roku. Szczęśliwej niedzieli maratońskiej.