Problem z dyskusją z przeciętną osobą religijną polega na tym, że zazwyczaj nie wiedzą nic, nie są świadomi żadnych argumentów przeciwko ich stanowisku. Problem z dyskusją z przeciętnym ateistą polega na tym, że mieli powyższe doświadczenie tak wiele razy, że nie są zbyt dobrzy w słuchaniu tego, co naprawdę mówisz w rozmowie i zaczynają od założenia, że popełniasz jeden z pięciu oczywistych błędów, które musieli tłumaczyć osobom religijnym przez całe swoje życie.