Będę brutalnie szczery. Nowy Jork jest nieosiągalny i przeszacowany nawet dla ludzi zarabiających 7 cyfr rocznie i więcej. Jednym z największych powodów, dla których odszedłem, były koszty życia—nie chcę być oszukiwany. Szaleństwo. Rozumiem, dlaczego ludzie są wkurzeni i głosowali na Zohrana. Jeśli potrafi dostarczyć, przekonamy się.