Jednym z problemów z testami czystości (takimi jak maksymalizm Bitcoin, czy mandaty, że L2 muszą mieć zdecentralizowane sekwencery) jest to, że ci, którzy słuchają tej rady, zazwyczaj są tymi, którzy najmniej jej potrzebują. W rezultacie mamy coraz mniejszy namiot ortodoksji, otoczony rosnącą anarchią.