Przypomina mi to pewien czas na Bali, kiedy wcześnie rano wjechaliśmy na górę, aby zobaczyć wschód słońca. Natknęliśmy się na mały sklepik/chatkę, gdzie kupiliśmy herbatę i po prostu rozmawialiśmy z chłopakami. Gorąco polecam, pomaga pozostać w kontakcie z rzeczywistością.