Wyobraź sobie kogoś, kto rozwiązuje hipotezę Riemanna na moście tonącego Titanica. Naprawdę robią postępy — historyczne postępy, nawet! — ale nie rozwiązują swojego najważniejszego problemu. Tak myślę o robieniu technologii wysokiej w wysoce niestabilnych jurysdykcjach.