Nielegalna imigrantka mówi mi: "Dzięki Bogu, że Mamdani wygrał. On nam pomoże." Następnie opowiada, jak trudno jest żyć w schronisku finansowanym z podatków przez ponad rok z rodziną. Zarabia 20 dolarów za godzinę sprzedając cukierki na ulicy. Mówi, że będzie głosować na demokratów, kiedy tylko będzie miała taką szansę. Dziękuje Bidenowi za to, że przywiózł ją przez granicę. Partia demokratyczna masowo importowała wyborców, pytałem setki nielegalnych imigrantów, na kogo będą głosować, gdy tylko będą miały taką szansę, a odpowiedź zawsze brzmiała, z wyjątkiem razu: "Demokraci." Jeden nielegalny powiedział mi "Trump", ale powiedział to bardzo cicho.