raverzy mówią: myślę, że - wezmę nielegalne narkotyki - pójdę do klubu techno - stanę bezpośrednio obok głośnika - będę tańczyć do powtarzalnej muzyki przez godziny na pewno coś poczuję! tymczasem ja: *słucham pięknego Zbawiciela w czterogłosowej harmonii i czuję wszystko*