Urzędnik Białego Domu, gdy zapytano go, czy Europejczycy są zaangażowani w umowę pokojową między Rosją a Ukrainą: "Nie obchodzi nas tak naprawdę, co myślą Europejczycy" Wydają ledwie cokolwiek na własną obronę, ich armie są żałosne. Dlatego są ignorowani, gdy podejmowane są decyzje.