To tylko kwestia czasu, kiedy sztuka/historia Illuminati zacznie kategoryzować estetyki i ruchy w memetyce internetowej. Wkrótce zobaczymy regularne instytucjonalne retrospektywy memów w muzeach na całym świecie. Większość nowej sztuki współczesnej to gówno. To wszystko ta sama regurgitacja wcześniejszych sukcesów komercyjnych - zombie formalizm i estetyka dekoracyjna. Te rzeczy są łatwe do manipulacji w Sotheby’s i Christie’s. Tzn. - Nowe rekordy sprzedaży, ale brak postępu historycznego. Ludzie wykorzystujący nowe technologie będą oczywiście lepsi. Ale memy internetowe są niezaprzeczalnym odzwierciedleniem ludzkiej świadomości w sieci. Nie zdziw się, gdy na wszystkim będą przyklejać „post-”... Myśli?