Mockler: To jest naprawdę upokarzające, że inne kraje traktują naszego prezydenta jak dziecko, jak niemowlę. To tak, jakbym stworzył nagrodę pokojową i wręczył ją sobie. Mówię sobie: po prostu będę nosił tę medal przez całą noc. Nasz prezydent to prawdziwe dziecko, a inne kraje traktują go jak dziecko, dając mu prezenty, aby go uspokoić w kwestiach politycznych. To powinno przerażać każdego, kto dba o konstytucję.