Gdyby ludzie u władzy nie chcieli, aby ci obcokrajowcy wpływali na krajobrazy polityczne, wprowadziliby odpowiednie zabezpieczenia. Nie zrobili tego. 20 milionów ludzi zostało masowo sprowadzonych, bez odpowiedniej weryfikacji, a teraz mówimy, że mamy "żyć z tym." Nie ma mowy, wszyscy wracają do domu.