To dlatego pokolenie Z i millenialsi czują gorycz wobec pokolenia wyżu demograficznego. Teraz naprawdę jest inaczej. To wynik połączenia wielu czynników. Zła polityka monetarna (opuszczenie standardu złota w 1971 roku) oraz okropna polityka fiskalna (Kongres zaciągający dług w wysokości 38 bilionów dolarów). Do tego otwarte granice i polityka H-1B, które tłumią dochody Amerykanów. Pokolenie wyżu demograficznego (i pokolenie ciszy) podejmowało decyzje w latach 60. (i później), które stopniowo zniszczyły amerykański sen.