Nigdy mnie nie przekonasz, że nie było lepiej, gdy każda dobra drużyna grała w ten sam dzień, a potem grupa otyłych pijaków głosowała na to, kto był mistrzem.
Opisywałem stary system mojemu synowi i brzmi to po prostu niesamowicie, gdy się to wyrazi słowami. Czekaj, były dwa głosowania? Tak. A #1 i #2 prawie nigdy nie grały ze sobą? Dokładnie. A podobało ci się to? To było niesamowite, 12 godzin, 10 gier, całkowity chaos.
10,38K