Fascynujące jest dla mnie, jak wielu mężczyzn osiąga 40. rok życia z wspaniałą karierą, kochającą rodziną, piękną żoną, dobrym zdrowiem, a mimo to wciąż pragnie więcej. Moim zdaniem często sprowadza się to do żalu za moment w ich dwudziestych lub trzydziestych latach, kiedy mieli szansę podjąć duże ryzyko. Okazja przeszła, życie toczyło się dalej, pragnienie nigdy nie zniknęło, a oni na zawsze pozostają z pytaniem "co by było, gdyby".