Łatwo jest się śmiać z absurdu ekonomistów. Dużo trudniej jest patrzeć, jak zwykli ludzie dźwigają ciężar decyzji, na które nigdy się nie zgodzili. Ta część nigdy przestaje mnie niepokoić. Prawdopodobnie dlatego spędziłem całą swoją karierę, próbując to wytykać.