„Czym jest Art Basel?… Targi nie kuratorują kultury… organizują bardzo drogą giełdę” Tak! To dosłownie Art Basel! W ciągu 3 dni wymienia się sztukę wartą miliard dolarów! To nie jest i nigdy nie było Whitney, to Rynek. Galerie wydają 50-100 tys. dolarów tylko po to, aby tam być.

To, że ktokolwiek z wykształceniem artystycznym popełniłby taki błąd, jest absurdalne i muszę pomyśleć, że to prawie parodia. Niektóre galerie wydają setki tysięcy dolarów na wynajem stoiska, transportując tam wszystkie swoje dzieła, płacąc za personel, organizując bardzo drogie imprezy. To są PIENIĄDZE.