Strategia Wielkiej Brytanii dotycząca przemocy wobec kobiet i dziewcząt będzie oparta na zapobieganiu radykalizacji młodych mężczyzn, a celem będą chłopcy w szkołach. To jest jak „Chłopcy nie biją dziewczyn!” ale na poziomie polityki. W zasadzie będzie to nauczanie ich, że „mężczyźni są źli, więc ty bądź dobry”, ignorując przemoc ze strony kobiet. Uważam, że to więcej winy i wstydu, a podejście to ironicznie skieruje więcej młodych mężczyzn ku głosom, które ich nie demonizują.