Bardzo przyzwyczaiłem się do pracy zdalnej i coraz bardziej zamykam się w domu, czuję, że moje pragnienia materialne spadły na łeb na szyję 😂 W domu mam mało okazji do noszenia ubrań i biżuterii, na co dzień noszę tylko kilka rzeczy od alo i lululemon. Dziś wieczorem, przechodząc obok centrum handlowego, zrobiłem rundkę, myśląc intensywnie o swoich potrzebach, nie wiedząc, co kupić. To, co chciałem kupić, to duże przedmioty, a teraz nie jest jeszcze odpowiedni moment na zakupy. Ostatecznie kupiłem powerbank, w końcu już tu jestem 😂