Erika Kirk mówi, że Charlie nigdy nie podżegał do przemocy swoimi słowami. "Nigdy nie powiedział: 'Idźcie za nimi, bo mówią X, Y, Z i zasługują na śmierć,'" powiedziała. "Mój mąż nigdy tego nie powiedział. I nigdy by nie powiedział. Co powiedział? 'Podejdźcie do przodu kolejki. Odłożę mikrofon. Powiedzcie mi, dlaczego w to wierzycie. To ciekawe. Nigdy o tym nie myślałem. Ale czy pomyśleliście o tym?'" "Dał im mikrofon," kontynuowała Kirk. "A co zrobili? Dali mu kulę w szyję." Erika usiadła na Town Hall CBS News, zaledwie kilka dni po pośmiertnej premierze ostatniej książki jej męża, "Stop, w Imię Boga: Dlaczego Czczenie Soboty Zmieni Twoje Życie."