Nie jestem całkowitym pesymistą tokenów; nazywam się AltcoinSherpa, na litość boską. Jednak coraz trudniej jest uzasadnić zakup wielu altcoinów na poziomie 'fundamentalnym': -Wysoki fdv/ciężkie na VC monety wewnętrzne/mechanizmy uruchamiania skutkują tylko spadkami cen od TGE (zobacz każdą dużą premierę od TIA) -Brak fundamentalnej wartości w posiadaniu tokena; użyteczność jest zazwyczaj całkowitym żartem. -'odkup i spal' wciąż dość niekonsekwentne, nawet w najlepszych projektach (pump). -Przyzwoite projekty, które mają pewne dopasowanie do rynku, kończą na tym, że są przejmowane, pozostawiając posiadaczy tokenów w okropnej sytuacji i całkowicie zrujnowanych. zobacz padre, tensor, axelar. Era fundamentalnych tokenów i tego modelu szybko znika, moim zdaniem. Nawet detaliczni inwestorzy stają się mądrzejsi, dlatego wykresy są tylko w dół. Nikt nie chce monety o wartości 500 mln mc, niezależnie od tego, jak dobra jest 'technologia'.