Droga Bitcoina naprzód* Narysowałem ten szkic z przybliżonym przewidywaniem nadchodzącej ścieżki $BTC. *Spodziewam się, że to będzie błędne, ponieważ szanse na odgadnięcie ścieżki rynku tak daleko w przyszłość są niemal niemożliwe. Ale jeśli ktoś powiedziałby, że muszę teraz zgadnąć, to bym tak zrobił. Możemy wrócić do tego za 9 miesięcy i pośmiać się z tego, jak bardzo się myliłem. 😅 Widzę nadchodzący rajd ulgi w Q1 2026 (zobacz górną strzałkę na wykresie) jako ostatni moment, w którym można sensownie zrealizować zyski, zanim rynek niedźwiedzia uderzy z pełną siłą. 🔸 Jasna strona Jeśli już jesteśmy w rynku niedźwiedzia, to jesteśmy już w nim od 2 miesięcy. Ten rynek niedźwiedzia może być również krótszy niż typowy roczny rynek niedźwiedzia, ponieważ szczyt nie był euforycznym, wybuchowym szczytem. 🔸 Czynniki ekonomiczne Gdy dno uformuje się w połowie 2026 roku, będziemy mieli nowego przewodniczącego Fedu szybko obniżającego stopy procentowe, czeki stymulacyjne w wysokości 2 tys. dolarów od Trumpa (ponownie inflacjonując gospodarkę), PMI (cykl biznesowy), który rośnie bardziej stromo, oraz kolejną turę QE. WTEDY BTC może zacząć rosnąć pod koniec 2026 roku, gdy aktywa ryzykowne staną się bardziej korzystne w luźniejszych warunkach monetarnych. 🔸 Przyszłość Myślę, że następny cykl BTC zobaczy narody konkurujące o gromadzenie BTC, tak jak robiły to z złotem w przeszłości. Przeszliśmy od indywidualnych konkurentów, którzy chcieli posiadać jak najwięcej BTC w pierwszych kilku cyklach, do instytucji i ETF-ów konkurujących o posiadanie jak największej ilości BTC w najnowszym cyklu, a myślę, że następny, naturalny krok ewolucyjny to narody konkurujące o posiadanie jak największej ilości BTC. W ten sposób kapitalizacja rynkowa BTC geometrycznie wzrasta do następnego poziomu, podnosząc cenę. Każdy cykl widzi, jak BTC sięga dalej w społeczeństwo, gdy globalna adopcja rośnie. To krzywa S-adopcji w działaniu (ścieżka adopcji, którą podążają technologie zakłócające). W ten sposób zobaczymy BTC w przedziale 500 tys. - 1 mln dolarów, w końcu.