Ben Shapiro jest zły, że Tucker kwestionuje długoletnią politykę Ameryki wobec Izraela, ale to jest jedyny temat, o którym nie wspomina. Nie mówił o tym w swoim anty-Tuckerowym wywodzie zeszłej nocy. Nie mówił o tym w całym odcinku poświęconym krytyce Tuckera. Dlaczego tak jest? Dlaczego to całe udawanie? Ta fundamentalna nieuczciwość nie zadziała. Lubić go czy nie, i niezależnie od tego, czy ma rację, czy nie, Tucker wstaje i przedstawia swoje prawdziwe poglądy, aby ludzie mogli ocenić je sami. Zrobił to znowu zeszłej nocy. Ludzie doceniają ten poziom szacunku. Nie można tego pokonać oszustwem i nieuczciwością.