Debatowanie, czy rynki predykcyjne powodują materializację wyników, jest moim zdaniem bezsensowne. W populacjach już obciążonych błędem potwierdzenia, ceny głównie działają jako wzmacniacze, a nie niezależne czynniki przyczynowe. Większość ludzi po prostu chce wiedzieć, czy są w większości.