Każdy propagandysta Trumpa miał dokładnie ten sam zestaw zdjęć Clinton gotowy do opublikowania kilka minut po tym, jak DOJ opublikowało niezwykle zredagowaną partię dokumentów dotyczących Epsteina, co wskazuje na koordynację reżimu w celu promowania narracji politycznej i dalszego zaciemniania kryminalnych elementów sprawy Epsteina.
Jeśli Clinton popełnił przestępstwo, to dowiedzmy się tego i osądźmy go, jednak cała narracja o "plikach Clintona", która jest promowana, to tylko propaganda mająca na celu odwrócenie uwagi i zmylenie.
Wszyscy mamy dość gadających głów reżimu i propagandystów udających influencerów, sprawa Epsteina tym razem nie zniknie. Nie rozumieją, że każda nielegalna akcja, którą podejmują, aby to przykryć, jest pułapką, na którą nie zdają sobie sprawy, że weszli.
49