TPUSA Amfest trwał kilka godzin temu, a ja zamierzam zająć kontrowersyjne stanowisko. To nie jest to samo zdanie, które miałbym rok temu. To opinia, którą mam po zbadaniu NGO i tego, jak ponad 10 000 organizacji może współpracować dla tego samego celu. Potrzebujemy więcej takich konwencji. Potrzebujemy więcej takich debat. To nie są wojny domowe. To są bóle wzrostu w nauce, jak koordynować na dużą skalę, pozwalając jednostkom mieć głos. Największą słabością konserwatystów jest to, że byliśmy zadowoleni z pozwolenia instytucjom na działanie jako węzły koordynacyjne. Teraz, gdy staje się coraz bardziej oczywiste, że instytucje po prostu nie funkcjonują, musimy sami zastąpić tę rolę. NGO koordynują i synchronizują swoje komunikaty poprzez wystawne konwencje za miliony dolarów, które odbywają się nieustannie. I myślę, że to wspaniała rzecz, że w końcu zaczynamy rozwijać te konwencje, jakkolwiek chaotyczne by one nie były.